Przystań Wiki
Advertisement

Historia[]

To od czego by tu zacząć. Jestem potomkiem byłego rosyjskie żołnierza i polskiej nauczycielki. Wychowanie w takim połączeniu nie było za łatwe ale jak widać opłaciło się. Matka umarła jak miałem jeszcze 10 lat. Odkąd pamiętam zawsze chorowała i pocieszała że nic jej nie będzie bo ja jej daje siłę. Ojciec był surowy kiedy trzeba ale i też łagodny kiedy trzeba. Dzięki niemu mam wolę walki o przetrwanie. Niestety towarzystwem ojca też się długo nie nacieszyłem. Gdy już miałem 17 lat ojca zabił członek gangu o nazwie "Morskie Lwy". Czemu nigdy o nich nie słyszałeś Jak będziesz w TriCity zapytaj się o masakra w portowym magazynie. Wtedy miałem swój pierwszy wybuch szału bojowego. Tłukłem na prawo i lewo, nie czułem bólu fizycznego jeśli wiesz co mam ma myśli...

Następny tydzień przeleżałem w miejskim szpitalu. Zaraz po wyjściu złapałem się robót dla zwykłych najemników. I tu też zaczęło się moje picie w do umoru. Jestem porządny w tym co robię i się nie wstydzę tego. I tak parę lat minęło. Aż do momentu kiedy poznałem tą wariatkę Katrine. Jak to zwykle opijałem udane zlecenie w barze, nic nie zapowiadało że coś się stanie. Usłyszałem awanturę w jednym z kątów baru i widziałem że jej paru gnojków nie chce dać spokoju. Pomyślałem "Blin, nikt nie będzie robił rozpierdolu w moim ulubionym barze". Chciałem to na początku dość kulturalnie załatwić, no ale się nie udało. Dopiero pod koniec bójki zobaczyłem że do baru wlazł patrol BoB'ów. Wtedy zaczęły się kłopoty, a dokładniej strzelanina. Złapałem ja za pazuchę i jak najszybciej starałem się z nią wydostać. Udało się na szczęście tylnym wyjściem.

To właśnie wtedy uciekłem z miasta i wyruszyłem w stronę miasteczka OldTown...

Advertisement